FEMINUSZKA KONKURS

Ja, niestety, nie miałam nigdy swojej WRÓŻKI FEMINUSZKI. Lata dziewięćdziesiąte, temat tabu dla wielu - nawet dla „Pani od przyrody" oraz „Pani od WDŻ", ale nie tylko... również dla pedagoga szkolnego, rodziców, rodziny, osób z najbliższego otoczenia. NIKT dorosły „o tym" nie rozmawiał. O podpaskach i tamponach dyskutowało się jedynie z najbliższymi koleżankami, przyjaciółkami. W tajemnicy przed płcią przeciwna, of course!

Natomiast ja, na przekór tamtym przekonaniom jestem WRÓŻKĄ FEMINUSZKĄ ️ dla innych. Pracuję w szkole i spełniam tam swoją misję ;-). Jeśli wygram, pudełko wyląduje w szkolnej toalecie i będzie mogła skorzystać z produktów KAŻDA NASTOLATKA.

Opowiem wam dzisiaj o najwspanialszej wróżce na świecie i nie - nie chodzi tutaj o wróżkę zębuszke! Ale o moją mamę. Cała magia polega na tym, że wystarczy tylko jedno spojrzenie w jej stronę, a ona już wie, że nadeszły te dni w miesiącu. Bez zbędnych pytań, łapie swoją magiczną różdżkę (łyżkę) i robi wystrzałowe, czekoladowe ciasteczka, które są najpyszniejsze w całym kosmosie! Nie zapominając oczywiście o zielonym eliksirze jakim jest herbatka, podana w uroczym kubku na poprawę humoru. Te wszystkie rzeczy bardzo ułatwiają mi przejście przez bolesne miesiączki.

Ale jest taka jedna, najbardziej magiczna czynność jaką robi moja mama. Bierze kocyk i gdy leże, mocno mnie nim otula, abym czuła się komfortowo. Magia tkwi w szczegółach i prostych czynnościach, zwłaszcza jeśli robią to ukocha osoby. Dziękuję za uwagę i pozdrawiam.

Dla mnie taką Wróżką Feminuszką jest moja Pani od historii. W domu temat okresu był tabu, więc gdy będąc w czwartej klasie szkoły podstawowej dostałam okresu na zabawie choinkowej kompletnie nie wiedziałam co ze sobą zrobić. Pani, która była wtedy naszą opiekunką zauważyła, że coś jest nie tak, a ja w ataku paniki przedstawiłam jej swój problem. Od razu zabrała mnie do pokoju nauczycielskiego, dała mi podpaskę i wytłumaczyła co się stało, poczułam się jakbym miała drugą mamę.

Od niedawna trochę i ja stałam się Wróżką Feminuszką, a to za sprawą pisania mojej pracy licencjackiej. Głównym tematem w niej poruszanym było ubóstwo menstruacyjne kobiet, dzięki któremu miałam szansę przeprowadzić badania na ten temat w kilku szkołach średnich i poznać na ten temat opinię młodych dziewcząt. Dodatkowo temat ten pozwolił mi dołożyć małą cegiełkę do zamieszczenia w Uniwersytecie, w którym studiuję, Różowych Skrzyneczek.

Mówi się, że dla każdej dziewczynki to tata jest tym pierwszym najważniejszym mężczyzna w życiu. Tak też jest w moim przypadku, ponadto tata był pierwszą osobą, która sprawiła że mój beznadziejny dzień podczas miesiączki stał się o wiele lepszy. Pamiętam jak dziś, gdy leżałam pod kołdrą, bo obudził mnie okropny ból brzucha i obfita miesiączka. Byłam wtedy nastolatka i zostałam sama z tatą w domu bo mama była w pracy. Jako dojrzewającej nastolatce było mi nieco wstyd mówić swojemu tacie o takich problemach.

Ale on wiedział co się dzieje, nie pytał o nic tylko pojechał do sklepu, po kilku chwilach wrócił z dwiema reklamówkami i po prostu położył mi je na łóżku. W jednej reklamówce były wszystkie rodzaje podpasek- długie, krótkie, cienkie, grube, na noc, że skrzydełkami i bez. W drugiej natomiast były moje ulubione słodkości. Za chwilę tata wrócił i dał mi do picia gorącej czekolady z bitą śmietaną. Uśmiechnął się i wrócił do swojego pokoju mówiąc, że gdybym coś potrzebowała to mam go wołać.

Od tamtego dnia minęło prawie 15 lat, ale tata nadal działa jak wróżka, chociaż od kilku lat mam już swoją rodzinę, to w moim rodzinnym domu, w moim pokoju, zawsze jest paczuszka że słodyczami i podpaskami tak w razie W. Cieszę się, że mój tata był i nadal jest moja wróżka, dzięki temu pokazał mi że świat ma również kolorowe barwy.