historia 1
To był spokojny zimowy wieczór

Płatki śniegu radośnie tańczyły za oknem. Ogień w kominku już dogasał. Św. Mikołaj dopił resztkę ulubionego kakao, troskliwie otulił kocem Panią Mikołajową i udał się do magicznej stajni, w której czekał na niego zaprzęg latających reniferów.

Czytaj dalej

Nagle usłyszał krzyk Elfa Pomocnika.

O nieeee!
Zabawki zniknęły!
Czytaj dalej
historia 1
historia 1
Jak to?!
Przecież dzieci muszą otrzymać zabawki w dzień mojego imienia.

– zagrzmiał Mikołaj, próbując złapać oddech

To tradycja święta, jak… same święta! Czytaj dalej
Spokojnie, Mikołaju.
Tam są jakieś ślady!
Czytaj dalej
historia 1
historia 1
Tak, to ślady!

– potwierdził Elf Pomocnik

Potrzebujemy najlepszego detektywa, który podąży za śladami i odnajdzie zabawki! Czytaj dalej

– zgodzili się wszyscy i zaprosili najlepszego
detektywa na świecie...czyli Ciebie!

Zacznij grę
Do góry